| 6.10.2005 11:25 |
|
bazyliszek |
Ponury las. Przedzierasz się poprzez mroczny las, i pomimo wszelakich pomocy i zdolności nie jesteś wstanie widzieć dalej niż 2 metry przed siebie. Nagle, na horyzoncie zaczyna niewyraźnie migotać jasne światło - zdajesz sobie sprawę że musi to być wyjście z tego przeklętego miejsca. Kiedy już dochodzisz do światła widzisz wiele posągów, wyglądających na wykonane przez wprawnego rzemieślnika.
Kiedy tak przyglądasz się posągom do twych uszu dobiega syczenie, zdenerwowany odwracasz się tylko poto by ujrzeć za sobą bazyliszka.
Bazyliszek: Choć wiadomo Ci że patrzenie się na tego stwora nie jest najlepszym pomysłem ciekawość bierze górę i zerkasz nań ukradkiem. Ciało stwora całe pokryte jest łuskami, a na ogonie posiada coś w rodzaju kolców. Calyczas czujesz na sobie spojrzenie jego wielkich czerwonych oczu. |
|
| 12.2.2004 18:08 |
BTM vel Bulmunk |
bazyliszek |
Ponury las. Przedzierasz się poprzez mroczny las, i pomimo wszelakich pomocy i zdolności nie jesteś wstanie widzieć dalej niż 2 metry przed siebie. Nagle, na horyzoncie zaczyna niewyraźnie migotać jasne światło - zdajesz sobie sprawę że musi to być wyjście z tego przeklętego miejsca. Kiedy już dochodzisz do światła widzisz wiele posągów, wyglądających na wykonane przez wprawnego rzemieślnika.
Kiedy tak przyglądasz się posągom do twych uszu dobiega syczenie, zdenerwowany odwracasz się tylko poto by ujrzeć za sobą bazyliszka.
Bazyliszek: Choć wiadomo Ci że patrzenie się na tego stwora nie jest najlepszym pomysłem ciekawość bierze górę i zerkasz nań ukradkiem. Ciało stwora całe pokryte jest łuskami, a na ogonie posiada coś w rodzaju kolców. Calyczas czujesz na sobie spojrzenie jego wielkich czerwonych oczu. |
|